JA PŁONĘ PLAC PAPIESKI SOSNOWIEC 13 GRUDNIA 2021

JA PŁONĘ ! PLAC PAPIESKI SOSNOWIEC 13 GRUDNIA 2021

13 grudnia 2021 r., w 40 – tą rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, odbył się w Sosnowcu wyjątkowy koncert, upamiętniający te wydarzenia. W zimowej scenerii na scenie wystąpili głównie artyści, którzy śpiewali swoje utwory właśnie wtedy, w latach 80 – tych. Gościem honorowym wydarzenia był Zbigniew Hołdys, dlatego też wybrzmiało wiele utworów, których był on autorem.

 

Gości przywitał Prezydent Miasta Arkadiusz Chęciński oraz Kamil Dąbrowa, który prowadził konferansjerkę, umiejętnie przedstawiając kolejnych występujących. Wspomniał również o osobie Mietalla Walusia, współorganizatora imprezy.

 

Nieporozumieniem dla mnie był występ Tomasza Organka. Nie znał tekstu utworu Hołdysa, nieumiejętnie zerkając na tekst umieszczony gdzieś pod nogami. Sprawiał wrażenie, że spieszy się na jakiś kolejny występ. Piosenkę „Niemiłość” ze swojego repertuaru wykonał poprawnie, ale bez szału. Ale… zostawmy to. Na szczęście kolejni wykonawcy zatarli to niedobre pierwsze wrażenie.

 

Małgorzata Ostrowska jak petarda pojawiła się na scenie, śpiewając, wraz ze zgromadzonymi,  swój wielki przebój „Szklana pogoda”. Pokazała, że nadal jest w świetnej formie i potrafi zagrzać publiczność.

 

Lider zespołu Lady Punk, Janusz Panasewicz zaśpiewał m. in. przebój z repertuaru grupy –  „Fabryka małp”, dając dowód na to, że niektóre przekazy nadal są niestety aktualne. W tłumie widziałam wielu fanów artysty, których nie zawiódł. Widać było, że radzi sobie nieźle.

 

Na koncercie nie mogło zabraknąć przedstawiciela polskiego punk rocka z kultowej grupy Dezerter, Roberta Matery. Usłyszeliśmy m. in. pamiętny utwór „Spytaj milicjanta”, którego tekst został prowokacyjnie zmieniony. Lider Dezertera wykonał go brawurowo wraz z Mietallem Walusiem, śpiewając „spytaj policjanta”.

 

Kolejna wykonawczyni zrobiła na mnie wyjątkowe wrażenie. A była to Martyna Jakubowicz, która dedykowała swój występ ludziom, koczującym na naszej wschodniej granicy, cierpiącym głód i chłód, a także ludziom, którzy im w tych trudnych warunkach pomagają. Zabrzmiała dokładnie jak kilkadziesiąt lat temu w piosence „W domach z betonu”. Potem mogliśmy usłyszeć przepiękne wykonanie „Kołysanki dla Misiaków” z fantastycznej płyty „I Ching”, której Jakubowicz była współautorem. Charyzma aż biła od niej ze sceny, choć jej środki wyrazu są bardzo oszczędne.

 

Oczywiście pojawił się przyjaciel Hołdysa, którego poznał, mając 17 lat, Wojciech Waglewski. Stworzyli razem wiele wyjątkowych piosenek. I razem zaśpiewali i zagrali utwór z płyty „Świnie” pt. „Najmniejszy oddział świata”. To było wprost genialne ! Te mocne dźwięki gitarowe i werble perkusji ! Dziękuję, że wykonaliście to razem na scenie, Panowie !

 

Na koniec Zbigniew Hołdys został na scenie już tylko z zespołem. Zakreślił rys historyczny wydarzeń, których był świadkiem i w których uczestniczył. W tym roku skończy 70 lat. Z wielką przyjemnością wysłuchałam ulubione utwory Perfektu – „Obracam w rękach złoty pieniądz” oraz „Pe Pe wróć”, które artysta przerobił na „Polsko wróć”. Tak, to był niejako manifest polityczny Hołdysa, który w kilku zdaniach odniósł się do obecnej sytuacji w Polsce. Ostatnią pozycją była żartobliwa piosenka, która niosła jednak ponure przesłanie.

 

Na uznanie zasługują wszyscy muzycy z towarzyszącego artystom zespołu a zwłaszcza odpowiedzialny za całość aranżacji i oprawy muzycznej, Marcin Bors.

 

Za artystami, na ekranie były wyświetlane archiwalne obrazy z mrocznych czasów stanu wojennego i PRL-u. Natomiast w pobliżu sceny pojawiły się samochody pancerne, czołg i auta policyjne z tego okresu. Nie zabrakło też pamiętnych koksowników.

 

Dziękujemy wszystkim organizatorom za to wyjątkowe wydarzenie. I obyśmy nie musieli obchodzić takich rocznic.

 

Anna Porębska

JA PŁONĘ PLAC PAPIESKI SOSNOWIEC 13 GRUDNIA 2021 Read More »